Babia Góra - Najwyższy szczyt Beskidów

Babia Góra – Najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego (Wyjście zimowe)


Panorama Tatr z Babiej Góry
Panorama Tatr z Babiej Góry

Wycieczkę zaczynamy wcześnie rano z przełęczy Krowiarki, gdzie zostawiamy samochód. Jest jeszcze ciemno więc idziemy przy świetle latarek. Szlak jest dobrze widoczny poprzez wydeptaną ścieżkę w śniegu. Na początku podejście jest łagodne i nie sprawia żadnych problemów. Na szlaku nie ma lodu, więc można spokojnie iść bez raków czy raczków.

Wschód słońca między drzewami - Babia Góra
Pierwsze promienie słońca

Po pewnym czasie między drzewami przebijają się pierwsze promienie słońca. Przystajemy żeby obejrzeć wschód słońca i po tej krótkiej przerwie ruszamy dalej. Miejscami szlak bardziej się pnie pod górę, a miejscami staje się płaski. I tak po ok. godzinie dochodzimy do Sokolicy, gdzie jemy śniadanie.

Widok na Tatry - Babia Góra
 Widok na Tatry

Babia Góra z Sokolicy
Szczyt z Sokolicy

Tutaj też kończy się las i tutaj już zakładamy raki. Dalej już podążamy szlakiem wiodącym przez kosodrzewinę. Po ok. pół godzinie kosodrzewina zaczyna ginąć zasypana śniegiem. Zaczynamy czuć pierwsze podmuchy zimnego wiatru, który im wyżej się znajdujemy, tym bardziej go odczuwamy. Teraz szlak jest już prawie niewidoczny, widać jednie częściowo już zasypane ślady turystów, którzy szli tędy przed nami. Idziemy więc zakosami do góry i podziwiamy malujący się z lewej strony widok na Tatry. Patrząc pod górę mamy wrażenie że nasz cel jest już bardzo blisko i lada moment osiągniemy szczyt. Niestety złudne nadzieje. Kiedy osiągamy szczyt który wydawał nam się już tym właściwym następuje rozczarowanie, ponieważ zza tego wyłaniają się kolejne szczyty. Schodzimy więc nieco w dół i historia zaczyna się od początku.

Od Gówniaka już tylko kawałek

Gówniak koło Babiej Góry
Kolejny z "pagórków" w drodze na Babią

Jednym z kolejnych szczytów jest Gówniak. Jest to ostatni szczyt przed Diablakiem, który jest właściwym i najwyższym szczytem Babiej Góry. Przystajemy, podziwiamy szczyt na który podążmy, ale po krótkiej chwili ruszamy dalej, ponieważ wiatr daje się nam we znaki. Teraz szlak prowadzi nas przez łagodne wzniesienia, na zmianę wznosząc się i opadając. Teraz już tylko ostatnie, nieco stromsze podejście i stajemy na szczycie. Tutaj niemiła niespodzianka – wiatr jest jeszcze silniejszy. Chowamy się więc za znajdujący się tutaj oblodzony murek. Na szczycie jesteśmy sami, więc wybieramy miejsce najlepiej odsłonięte od wiatru i siadamy żeby odpocząć, i coś przegryść.

Babia Góra - szczyt
Nareszcie szczyt!

Zejście to sama frajda


Po posileniu się zbieramy się do zejścia. Jeszcze tylko rzut oka na przepiękną panoramę Tatr i zaczynamy schodzić dalej czerwonym szlakiem. I tu nietypowa sytuacja – ściągamy raki. Mamy zamiar zjechać na ślizgach, które specjalnie w tym celu wynieśliśmy na górę. Na początku staramy się zbytnio nie rozpędzać, ale nachylenie terenu nie daje zjeżdżać zbyt powoli. Jest to jednak krótki kawałek, za którym musimy przejść przez wypłaszczenie. Za nim jednak znowu zjeżdżamy w dół. W ten sposób w bardzo krótkim czasie, trochę poobijani, docieramy do Przełęczy Brona. Tutaj nasz szlak wchodzi w las, więc znowu zakładamy raki i schodzimy do schroniska Markowe Szczawiny. Ten odcinek pokonujemy powoli ze względu na bardzo strome zejście, które wymaga dużego skupienia. W schronisku pijemy na rozgrzanie herbatę, jemy szarlotkę i nie przedłużając wychodzimy na niebieski szlak, który zaprowadzi nas do Przełęczy Krowiarki. Jest to szlak prawie płaski, szczególnie na początkowym jego odcinku. Po drodze na Skręcie Ratowników mijamy wejście na zamkniętą zimą Akademicką Perć (żółty szlak) i po krótkim spacerku docieramy do celu – parkingu w Przełęczy Krowiarki.

Widok na Babią Górę spod szczytu
Ostatnie spojrzenie na szczyt

Link do mapy mapy-turystycznej online z wytyczoną trasą Przełęcz Krowiarki - Babia góra - Markowe Szczawiny - Przełęcz Krowiarki: Trasa na mapie

Czas przejścia: 5,23h
Odległość w kilometrach: 13,7 km
Najwyższy punkt na trasie: 1725 m.n.p.m. - Babia Góra (Diablak)
Obiektywne trudności: Brak
Parking: Przełęcz Krowiarki

Podążaj Śladem Świstaka
Michaj

Komentarze